23.10.2017

Baśnie Osobliwe - nie dla wszystkich

Mimo upływających stale dni a później lat, coraz większej ilości zmarszczek i pierwszych pojawiających się siwych włosów - jedno jest niezmienne: wszyscy jesteśmy dzieciakami :)
Niektórzy bardziej, inni ciut mniej ale to nie zmienia faktu, że lubimy kreskówki, kolorowanki i czytanie bajeczek na dobranoc.

Jedną z ciekawszych bajek, którą niezmiernie przyjemnie było mi czytać to "Baśnie osobliwe" autorstwa Ransom Riggs.
Pierwsze co mnie urzekło to rewelacyjna grafika. Zewnętrzna, twarda oprawa książki (jak się dobrze przyjrzycie) jest miksem postaci z każdego rozdziału: ptaki, węże, korony itp. To wszystko powleczone jest złotą farbą na ciemnozielonym tle, które po pierwsze przepięknie się mieni w słońcu aż oczy trzeba mrużyć ;) a po drugie nadaje całości charakter magiczny, cenny, luksusowy.
Na szczęście nie tylko zewnętrza oprawa jest bardzo starannie wykonana. Wewnątrz przy każdym rozdziale znajdziemy czarno-białe ilustracje wykonane przez Andrew Davidsona, które idealnie oddają charakter czytanych baśni. Natomiast to co ja cenię najbardziej jeśli chodzi o estetykę i czym "przekupiła" mnie ta książka to ozdobne pierwsze litery rozdziału. Zabarwione złotą, mieniącą się w słońcu złotą farbą.
Pierwsze litery rozdziałów.
Pamiętam, że jako małą dziewczynka oglądając film (już nie pamiętam jaki- stary, średniowieczny) zachwycałam się księgami, które w klasztorze, przez starych zakonników były pisane ręcznie, rewelacyjną czcionką i wielkim piórem, malowane maleńkim pędzelkiem przez wielkie szkło powiększające duże pierwsze litery akapitu i boczne ramy karty przyozdabiane farbą... Ten obraz został mi w głowie i wyrył tak silne wspomnienie, że uwielbiam po dziś dzień starannie wykonane, dopracowane detale. Wzięłam tę książkę do ręki i od razu banan na twarzy :) TO JEST TO!

 

Jak sam autor podkreśla na wstępie, ta książka jest przeznaczona tylko i wyłącznie dla osobliwych oczu! ;)
"Baśnie osobliwe" to zbiór 10 opowiadań, które przekazywane były z pokolenia na pokolenie. Zebrał je wszystkie niewidzialny- osobliwy chłopiec Millard Nullings, jeden z głównych bohaterów trylogii cyklu o Pani Peregnire. Niektóre z nich, jak sam autor podkreśla, miały mroczne zakończenie lub były już przez ten czas po prostu zapomniane. Postarał się podopisywać inne rozwiązanie zakończeń tych baśni. Dając nam dodatkową, podwójną możliwość przeanalizowania danego opowiadania.
Fani księżniczek wężoustych, kudłatych straszydeł, kanibali czy ymbrynek - każdy znajdzie coś dla siebie.
Nie jest konieczna znajomość poprzednich książek by móc czytać właśnie tą pozycję. Jest napisana w taki sposób, żeby na zapoznanie się z osobliwymi baśniami miały osoby, które po raz pierwszy o nich słyszą, a jeśli po przeczytaniu tej pozycji zapragniesz dowiedzieć się więcej na temat Osobliwych Stworzeń, będzie to miłym wprowadzeniem do trylogii.
Polecam na prezent. To lekka lektura, którą można poczytać przed snem lub zanurzając się w kocyku z winem przed kominkiem - lub samym winem ;)


Tytuł  Baśnie osobliwe
Autor  Ransom Riggs
Wydawnictwo MEDIA RODZINA
Gatunek baśnie/ fantastyka
Liczba stron 192

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz